
LG od dłuższego czasu goni konkurencję i nie daje jej odsapnąć ani na chwilę. O tym, jak mocnym jest graczem miałem okazję się przekonać niedawno dzięki ich flagowemu smartfonowi LG G3. Zapraszam do lektury mojego testu….
Pisząc dziś o LG G3 muszę nadmienić, że na rynku obecnie jest jego następca LG G4, który postaram się zdobyć na testy i także Wam opisać, ale wracamy do G3. Telefon miałem okazję testować przez 3 tygodnie, W tym czasie zrobił 300 tys kroków był w Górach, na mazurach oraz uchwycił wschód słońca nad morzem. Wszędzie gdzie z nim byłem nie musiałem się martwić, że coś mi umknie.
Wygląd
Ja miałem do swojej dyspozycji czarną wersję smartfona, do dyspozycji klientów jest jeszcze kolor biały i złoty. Ja osobiście gustuje w klasyce nie bardzo się widzę z innymi kolorami niż czarny. Przód telefonu nie wyróżnia się na tle innych mamy tutaj cienkie ramki boczne, które sprawiają wrażenie, że ekran nie ma końca.
Wyświetlacz ma przekątną 5,5 cali i nie sprawia wrażenia że to jest duży telefon. Wręcz przeciwnie LG dzięki zaokrągleniom i wstawkom uzyskali efekt, że optycznie telefon wygląda na mniejszy niż jest w rzeczywistości. Zgrabnie się go trzyma i bezproblemowo można nim operować jedną ręką. Ekran ma rozdzielczość QHD (1440×2560 pikseli oraz gęstość 538ppi) dzięki czemu komfortowo można na nim pracować. Kolory są żywe i nasycone, co pomaga przy ocenie zdjęć, które zrobiliśmy naszym LG G3. Po bokach nie ma żadnych przycisków.
Tutaj producent mnie zaskoczył przeniósł przyciski obsługi na tył obudowy. I tak włącznik i przyciski głośności są z tyłu. Pierwsze wrażenia są takie, że musimy się przyzwyczaić do tego, ale po pewnym czasie to rozwiązanie okazuje się bardziej naturalne i przyjaźniejsze. Tak naprawdę jak trzymamy telefon to zawsze gdzieś ten palec wskazujący trzyma obudowę z tyłu, przez co intuicyjnie można się posługiwać przyciskami głośności. Tylna obudowa także zawiera aparat oraz uwaga laserowy układ autofokus, ale o tym później.
Na dole mamy złączę microUSB, a tuż obok złącze miniJack 3,5mm i mikrofon. Nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, które dla mnie jest nie wygodne.
Góra posiada drugi mikrofon oraz port podczerwieni do sterowania telewizją, klimatyzacją i innymi urządzeniami. To też staje się standardem we flagowych modelach różnych producentów. Mnie bardzo odpowiada powrót tego portu (ile razy szukałem pilota, a teraz biorę telefon do ręki i mam pod ręką pilota cały czas).
U góry znajduję się także komplet czujników.
Ogólnie wygląd telefonu jest bardzo ciekawy. Nie jest płaski i monotonny jak np. iPhone gdzie kolor odróżnia model nowszy od poprzedniego. Niestety telefon jest dość gruby jak na teraźniejsze standardy ale, nie jest ciężki, wręcz przeciwnie jest lekki dzięki zastosowanym materiałom. Mnie spodobał się jego opływowy kształt, który doskonale leży w dłoni.
LG G3 jest jednym z ostatnich flagowców w którym sami sobie wymienimy baterię. Przykro mi się to pisze, bo lubię być niezależny i nie chodzić z byle pierdołą do serwisu.
Jak już jesteśmy przy baterii to tutaj smartfon jest napędzany przez mała elektrownię 3000mAh. Pozwala ona pracować naszej G3 przez około dobę przy średnim użytkowaniu a przy intensywnym przez cały dzień nie będziemy nerwowo szukać ładowarki. Tutaj konkurencja jest niestety lekko w tyle. W obudowie tylnej mamy wbudowaną antenę do ładowania indukcyjnego oraz modułu NFC.
Całością systemu zawiaduje 4 rdzeniowy procesor o taktowaniu zegara 2,46 GHz co daje nam naprawdę spore możliwości za multimedia odpowiada procesor Adreno 330 połączenie tych dwóch daje nam gwarancję, że nic nie zmąci nam rozrywki a jeśli dodamy do tego 2GB ramu to już mamy absolutna pewność, że nawet najbardziej wymagające gry sprawią nam wiele frajdy. Telefon pracuje na androidzie 4.4 Kitkat, ale jest dostępna wersja Lolipop dla tego modelu. Niestety za mocnymi podzespołami nie idzie duża pojemność mamy tutaj tylko 16GB pamięci, ale możemy je rozszerzyć o kolejne 128 GB dzięki karcie pamięci microSD.
Teraz coś o możliwościach fotograficznych. Aparat tylny ma 13Mpx o rozdzielczości 4128×3096 z autofocusem i optyczną stabilizacją. Nie jest to porywająca wartość obecnie, ale jak zaczniemy robić zdjęcia doznamy szoku. Układ autofocusu jest wspomagany laserowo, przez co zdjęcia niemal za każdym razem i w każdych warunkach wychodzą ostre. Uruchamiając do tego tryb HDR nasze fotografie nabiorą barw i nasycenia.
Aby potwierdzić jakość zdjęć zobaczcie te zdjęcia kwiatów
Zdjęcia są ostre a pąk róży jest prawie taki jak w naturze, dlaczego prawie ponieważ tutaj jest odrobinę pod fiolet wpadający. Ten kwiat nawet lustrzanką jest mi bardzo ciężko zrobić zdjęcie dlatego praktycznie go nie fotografuję. Tak samo te małe kwiatki inne aparaty robiły przepały koloru a tutaj mamy naprawdę dobre odwzorowanie. Powyżej jest zrobiony wschód słońca nad Bałtykiem bez żadnych poprawek, bez niczego surowe zdjęcie. Jak zobaczyłem je na komputerze było dla mnie szokiem. Ogólnie jeśli chodzi o zdjęcia to jest to jeden z lepszych telefonów jakie miałem w ręce. Powiem szczerze mam kilka typów słuchawek, które mogą spokojnie zastąpić nawet średnio zaawansowane kompakty. Gdyby ta matryca nie była tak mikroskopijnych rozmiarów to byłoby o wiele lepiej. Spokojnie na wakacje możemy jechać z LG G3 w ręku, a nasze fotki będą nas cieszyć na lata. Przednia matryca no cóż robi zdjęcia. 2.1 Mpx nie powala, robi zdjęcia w rozdzielczości HD ale nic po za tym. Szkoda bo konkurencja w tym samym czasie dawała już 5Mpx i dobre efekty.
Podsumowując
LG G3 mimo że ma już swojego następce, który w testach fotograficznych mocno namieszał to śmiało mogę polecić. Obecnie można go dostać w dobrych pieniądzach i naprawdę warto. Jak to się mawia będziesz pan zadowolony tutaj nie nabiera sarkastycznego wydźwięku, tylko tak będzie. Długi czas pracy na baterii, doskonały wyświetlacz QHD ora dobry aparat sprawią uśmiech na twarzy. Minusy są niestety tylna obudowa jest plastikowa. Tworzywo zastosowane fajnie wygląda jak szczotkowane aluminium, ale jest strasznie miękkie i mimo moich usilnych starań nosząc w kieszeni wytarło się i porysowało. Z minusów jest jeszcze mało pamięci, wszakże można ją rozbudować do 128 GB dzięki microSD, ale wolałbym mieć ze 32 GB na start. No i na koniec materiał tylnej obudowy mógłby być trwalszy. Poza tymi wymienionymi LG G3 mimo że ma już następcę jest bardzo dobrym wyborem.
Pozdrawiam i Polecam
Stanisław | Potrzebujeto.pl